Lekki sernik
Jest to najlepszy sernik jaki kiedykolwiek jadłam! Lekki jak piórko. Szybki w przygotowaniu i jeszcze szybszy w zjadaniu 😉 W tym momencie plasuje się u mnie na pierwszym miejscu, jeśli chodzi o ciasta. Przepis pochodzi Z piekarnika i jest rewelacyjny. Przekonały mnie do niego wspaniałe zdjęcia, jakie tam zobaczyłam i zapewnienia, że sernik jest bardzo delikatny. Potwierdzam. Jest pyszny i przypomina raczej mus, albo piankę. Smacznego, wszystkim, którzy zdecydują się go upiec. Warto!
Składniki:
750 g twarogu (u mnie twaróg górski, 3,5 % tłuszczu)
250 g serka mascarpone
1 szkl drobnego cukru
2 łyżeczki cukru waniliowego
szczypta soli
6 jaj
2/3 szkl mleka
50 g roztopionego masła
5 płaskich łyżek mąki pszennej
6 płaskich łyżek mąki ziemniaczanej
2 łyżeczki kandyzowanej skórki pomarańczowej
Wykonanie:
Twaróg mielimy. Żółtka ucieramy z cukrem waniliowym, dodajemy stopniowo serek mascarpone, zmielony twaróg i mleko wymieszane z roztopionym masłem. Pod koniec dodajemy mąki oraz skórkę pomarańczową i mieszamy do uzyskania jednolitej masy. Białka ubijamy ze szczyptą soli, pod koniec dodajemy cukier. Ubite białka mieszamy delikatnie z masą serową. Dno tortownicy o średnicy 28 cm wykładamy papierem do pieczenia, piekarnik nagrzewamy do temperatury 250°C (dolna płyta + termoobieg), na dół piekarnika wstawiamy naczynie z około 0,75 l wrzątku (u mnie blacha do pieczenia), wylewamy masę serową do tortownicy i wstawiamy do piekarnika. Pieczemy przez 10 minut, po czym wyjmujemy sernik, pozwalamy piekarnikowi schłodzić się do temperatury 150-160°C, wymieniamy wodę w naczyniu na wrzątek i ponownie wstawiamy sernik do piekarnika. Pieczemy przez około 50-55 minut.