Wegańska zupa cebulowa
Zrobienie zupy cebulowej chodziło za mną od bardzo długiego czasu, ale za nic nie mogłam znaleźć czasu i okazji na jego przygotowanie. Niespodziewanie, zmieniło się to w momencie, kiedy na jakiś czas przeszłam na weganizm. Powstała wegańska zupa cebulowa. Sama w sobie wegańska, ale w zwykłej wersji można ją podać posypaną parmezanem. Aromatyczna, lekko słodka i rozgrzewająca. Idealna na jesień i zimę. Nie wiem, czy francuska, czy jakakolwiek inna, po prostu moja. Taka, jaka mi smakuje.
2 porcje || wypadkowa przepisów z internetu
– 400g cebuli, obranej i posiekanej w piórka
– 1/2 pora, posiekanego
– 3 łyżki oleju kokosowego (lub innego)
– 1,5 szklanki bulionu warzywnego
– 2 drobno posiekane ząbki czosnku
– łyżeczka cukru
– po jednej łyżeczce: rozmarynu, tymianku, kminku i suszonej kolendry
– sól i pieprz
+ lekko czerstwe pieczywo i kolendra
W garnku rozgrzać olej i wrzucić na niego posiekane cebulę, czosnek i pora. Całość dusimy, mieszając co jakiś czas drewnianą łyżką, aż cebula zmięknie i zmieni kolor. W międzyczasie w moździerzu rozgnieść wszystkie przyprawy i dodać je do cebuli, a nastepnie wlać bulion. Doprawić solą, pieprzem i cukrem. Całość gotować pół godziny na średnim ogniu. Podawać w miseczkach, na wierzchu kładąc kromki pieczywa i posypując np. parmezanem albo wegańskim “serem”. Wierzch podpiec w piekarniku na funkcji grill. Przed podaniem posypać niewielką ilością posiekanek kolendry.