Smażony ryż z ‘jajecznym’ tofu i warzywami
Smażony ryż z jajkiem to jedno z najbardziej popularnych dań serwowanych w chińskich knajpach, a także w wielu domach w całej Azji. To niezwykle prosta potrawa, zarówno pod względem składników, jak i wykonania.
Tradycyjnie, jak sama nazwa wskazuje, jest to ryż, podsmażany z jajkiem właśnie 😉 i warzywnymi dodatkami, różniącymi się w zależności od regionu i tego, co akurat jest pod ręką oraz w sezonie. Bardzo często wśród tych dodatków znajduje się szczypiorek, zielony groszek, marchewka, kapusta i kiełki.
Osobiście, przed weganizmem, nie byłam jakimś wielkim miłośnikiem tego dania, jednak wersja roślinna, na którą natrafiłam kilka lat temu, bardzo mi zasmakowała i wpisała się na dobre w moje stałe menu na co dzień, zwłaszcza w chwilach, gdy chcę zrobić szybki obiad, a w lodówce mam jakieś resztki ugotowanego ryżu i kostkę tofu. Często też gotuję trochę ryżu lub kaszy na zapas, żeby mieć już bazę do szybkiego przygotowania tego posiłku. Autorka receptury, którą dziś przedstawiam, zastąpiła jajko z tradycyjnego przepisu, “jajeczną” mieszanką, przygotowaną na bazie tofu, zmiksowanego z kurkumą i kilkoma innymi dodatkami. Opcjonalnie, można ten posmak jeszcze trochę wzmocnić odrobiną czarnej soli (kala namak), ale nie jest to konieczne, bo smak jest już odpowiedni bez niej.
Rodzaj ryżu w daniu to tradycyjnie, najczęściej ryż basmati, ale ja, często sobie to zmieniam i zamiennie używam też ryżu brązowego, czarnego, czerwonego itd.; a czasem zamiast ryżu, używam też kaszy jaglanej albo komosy ryżowej. Jeśli chodzi o dodatki, to najbardziej lubię wersję na zielono: szczypiorek, zielony groszek, czasem dodaję też odrobinę kapusty pekińskiej albo pora. Zimą, używam groszku z mrożonki, a latem świeżego. Dzięki czemu to danie idealne na każdy czas i można dzięki niemu stworzyć sobie też małą namiastkę wiosny na talerzu w środku zimy, a w cieplejszych miesiącach delektować się dorzuconymi do niego nowalijkami. Można też zamiast tych warzyw co wymieniłam dodać po prostu kilka garści mrożonej włoszczyzny lub mieszanki chińskiej. Też będzie dobre 😉
Potrawa ta, smakuje mi na ciepło jak i na zimno. A poza opcją obiadową, świetnie pasuje także do lunchbox’a, na szybką kolację albo też wytrawne, sycące śniadanie, jeśli akurat mamy ochotę na tego typu smaki. Polecam ☺
SKŁADNIKI (2 porcje):
2-3 szklanki ugotowanego na sypko ryżu ulubionego rodzaju np. basmati, jaśminowego, brązowego etc. lub opcjonalnie kaszy jaglanej albo komosy ryżowej
1/2 kostki silken tofu lub zwykłego tofu (100-150g)
1/2 szklanki zielonego groszku (świeżego lub mrożonego)
1 cebula
1/2 pęczka szczypiorku
1 garść drobno posiekanej kapusty pekińskiej (opcjonalnie)
5 cm kawałek pora (opcjonalnie)
1 łyżka sosu sojowego
1/4 łyżeczki cayenne lub kawałek ostrej papryczki (opcjonalnie)
1 łyżka oleju z orzeszków ziemnych lub ryżowego albo zwykłego
kiełki fasoli mung do posypania przed podaniem (opcjonalnie)
PRZYPRAWY DO MIESZANKI ‘JAJECZNEJ’ Z TOFU:
1/3 łyżeczki kurkumy
1/3 łyżeczki różowej soli himalajskiej
2 łyżeczki oleju sezamowego
duża szczypta czarnego mielonego pieprzu
opcjonalnie, odrobina czarnej soli (kala namak), dla jeszcze mocniejszego smaku jajecznego, ale nie jest ona konieczna
PRZYGOTOWANIE:
Najpierw przygotowujemy mieszankę tofu. Wyjmujemy je z paczki, odsączamy i wrzucamy do blendera. Dodajemy przyprawy i miksujemy na gładko. Odstawiamy.
Mieszankę tę, można też przygotować z wyprzedzeniem i trzymać w lodówce (do 2 dni).
Siekamy cebulę, pora oraz kapustę.
Grzejemy olej na patelni lub w woku.
Dodajemy cebulę z porem (lub mrożoną mieszankę warzywną) i smażymy aż zmiękną, 10-15 minut.
Następnie dorzucamy ryż, dokładnie mieszamy i zagrzewamy.
Po chwili dorzucamy groszek, kapustę, mieszankę z tofu oraz cayenne.
Ponownie dokładnie mieszamy i podsmażamy kilka minut.
Na końcu dolewamy sos sojowy, dorzucamy posiekany szczypiorek, mieszamy i wykładamy do miseczek.
Przechowujemy w lodówce do 2 dni.