Trochę inne ziemniaki z gzikiem
Ta typowo wielkopolska postna potrawa jest moim zdaniem przepyszna w swej prostocie – tyle, że mało dekoracyjna gdy chcemy ją podać. Wpadłam na to , że teraz kiedy nie tylko w sezonie na młode ziemniaki możemy kupić ,, pyrki,, z cieniutką skórką której nie zdejmujemy do pieczenia lub gotowania by to wykorzystać.
Czas : 45 minut
Składniki:
2 ziemniaczki na osobę
4 łyżeczki ( płaskie ) białego sera na osobę
2 łyżeczki kwaśnej śmietany na osobę
1/2 łyżeczki masła na ziemniak
1 łyżeczka usiekanego bardzo drobno drobnego szczypiorku ( lub rzeżuchy ) na ziemniak
zielenina do dekoracji
sól do smaku
pieprz czarny grubo mielony go smaku
czerwona , mielona papryka do dekoracji
Umyć ziemniaki. Zalać wodą i gotować aż będą bez obierania ( ja sprawdzam patyczkiem do szaszłyków).
Odcedzić.
Nagrzać piekarnik do 160 * C i wyłączyć.
Odcedzone ziemniaki przekroić na pół i wydrążyć w nich łyżeczką ,, łódeczki “.
W każdą włożyć pół łyżeczki masła, ułożyć na papierze do pieczenia na blaszce i wstawić do piekarnika.
Wydrążony miąższ ziemniaczany utrzeć z serem, śmietaną, szczypiorem ( lub rzeżuchą ). Doprawić do smaku.
Wyjąć ziemniaczane ,, łódeczki” z piekarnika i wypełnić farszem. Podawać natychmiast posypane szczyptą mielonej papryki i zieleniną.
* A gzik ( gzika ) to po prostu biały ser – twarożek.