Tort 18 – latka
To chyba jeden z najważniejszy tortów z jakim przyszło mi się zmierzyć. Najważniejszy, bo dla najważniejszej osoby w moim życiu. Projektowany i planowany od pół roku. Ileż to ja nocy nie przespałam, obmyślając każdy szczegół, planując wygląd, łącząc smaki. Chciałam, aby ten tort był takim obrazem dzieciństwa mojego syna, co widoczne jest zarówno z zewnątrz tortu jak i w środku. Podstawa tortu to oczywiście smaki dzieciństwa. Góra to już dorosłość i marzenia, które mam nadzieję niebawem się spełnią. W środku historia dzieciństwa zaczyna się od słodkich truskawek, potem ulubione czekoladki Kinder no i jak przystało na osiągnięty wiek epilogiem jest wersja alkoholowa. Jest w nim mnóstwo smaków, które wspaniale się łączą, ale najwięcej z pewnością jest w nim miłości…bo właśnie dziś minęło 18 lat odkąd dostałam najtrudniejszą rolę życia. Nie było łatwo, bo to trudna rola, a paradoksalnie powierzona zupełnym amatorom. Ale z dumą mogę jednak powiedzieć, że bycie mamą jest najcudowniejszym zawodem świata. Bo być Mamą to coś więcej niż być człowiekiem. Bo czy człowiek byłby w stanie udźwignąć taką miłość?