W poszukiwaniu nowych smaków i świątecznych przepisów przygotowałam po raz pierwszy w życiu paschę wielkanocną. Pascha to deser przygotowywany z mleka lub twarogu z dodatkiem masła, żółtek i bakalii pochodzący z kuchni rosyjskiej. Najczęściej twaróg łączy się z surowymi żółtkami, znalazłam jednak przepis w którym stosuje się ugotowane żółtka.
To mnie zachęciło do wypróbowania przepisu. Deser jest pyszny, bardzo aromatyczny, słodki, bardzo kremowy, nie ma mowy by komuś nie smakował. To taki bakaliowy sernik na zimno.
Składniki:
500 g twarogu z wiaderka
100 g masła
3 żółtka ugotowane na twardo
100 g cukru pudru/ksylitolu
esencja waniliowa
rum
150 g bakalii (skórka pomarańczowa, rodzynki, migdały, daktyle, figi, morele, orzechy włoskie)
do dekoracji:
orzeszki pistacjowe
Przygotowanie:
rodzynki umyć i namoczyć w rumie. Bakalie pokroić w drobną kostkę. Migdały sparzyć i obrać
miękkie masło utrzeć z ugotowanymi żółtkami, następnie przy pomocy miksera połączyć z twarogiem i cukrem. Gdyby twaróg był zbyt suchy dodać 1-2 łyżki kwaśnej śmietany. Na koniec wmieszać bakalie
masę przełożyć na sitko wyłożone gazą, zawinąć wystające brzegi gazy na wierzch, przykryć talerzykiem i obciążyć
wstawić do lodówki na całą noc
następnego dnia wyłożyć paschę na talerzyk, usunąć gazę i udekorować