Placki makaronowe
Jak już podkreślałam wielokrotnie w moich postach, nie lubię marnować jedzenia. Nawet jeśli coś zostaje niezjedzone z obiadu, to staram się to po prostu przerobić na coś innego. Czy to ziemniaki, czy jakieś mięso, czy nawet makaron. Tak było i w tym przypadku. Ugotowałam za dużo makaronu nitki do zupy i trochę zostało. Postanowiłam więc poeksperymentować i zrobiłam z niego słodkie placuszki na podwieczorek. Placki wyszły naprawdę smaczne. Dzieci zajadały. Oto przepis: