Naleśniki z twarogiem i powidłami śliwkowymi
Dzisiaj u mnie naleśniki na słodko. Wersja, którą najbardziej lubię, z twarożkiem i domowymi powidłami. Nie jadłam ich wieki. Chodziły za mną i chodziły, aż w końcu przyszedł na nie czas. Zjedliśmy je na obiad, obok zupy ogórkowej. To takie wspomnienie, kiedyś, jak dzieci były małe jadaliśmy tak często. I był to jeden z ich ulubionych zestawów obiadowych. Ja do wykonanie dzisiejszych naleśników użyłam gotowej mieszanki od Polskich Młynów, naleśniki z niej wyszły bardzo pulchne i smaczne. Polecam spróbować, bez miksera w dwie minutki ciasto gotowe.