Ciasto ze śliwkami i bezą
Śliwki od dzieciństwa kojarzą mi się z wielkim, starym drzewem stojącym w naszym ogrodzie, tuż koło wejścia. Jego gałęzie uginały się od mnóstwa fioletowych owoców, bezwładnie opadając na płot. Nie byliśmy w stanie ich zjeść. Mama wykorzystywała je na wiele sposobów – robiła kompoty, ciasta, przeróżne desery i ogromne ilości powideł … najlepszych na świecie powideł. Powracając do przepisu – kruche ciasto i owoce to idealne połączenie, pasujące do siebie niemalże jak rosół do niedzieli. Maślany spód, lekko kwaskowate śliwki i chrupiąca beza. To wszystko zwieńczone delikatną nutą cynamonu i wanilii.