Mini serniczki chałwowe z bitą śmietaną
Lubicie serniki? Ja wręcz uwielbiam! I czasem mam na niego straszną ochotę ale nie chce piec całej blachy – idealnym rozwiązaniem są takie mini serniczki! Te są z dodatkiem chałwy, na orzechowo-ciasteczkowym spodzie. Przepyszne 🙂
SKŁADNIKI: (ok 8 dużych lub 12 małych sernczków – w zależności od foremek)
Spód:
100 g mieszanki ciastek i orzechów (ja użyłam herbatniki i pokruszone orzechy ziemne, można użyć też np ciasteczek owsianych lub samych orzechów)
2 łyżki masła
Masa serowa:
200 g twarogu sernikowego (z wiaderka)
150 g mascarpone
75 g cukru
2 jajka
1 łyżka chałwy
1 łyżka masła sezamowago/tahini (można zastąpić również chałwą)
Wierzch:
100 ml śmietanki (można więcej jeśli chcemy bardziej ozdobić ale takie “kleks” śmietanki jak u mnie jest wystarczający)
1 łyżka cukru pudru
1 łyżka pokruszonej chałwy
1. Masło rozpuścić, przestudzić. Orzechy i ciastka zblendować razem z masłem – powinna powstać mieszanka o konsystencji mokrego piasku. Wyłożyć do foremek na muffinki i ugnieść łyżką.
2. Twaróg sernikowy, mascarpone, cukier, jajka, chałwę i masło sezamowe zmiksować na gładko – jak najszybciej, jedynie do połączenia składników, żeby nie napowietrzać masy.
3. Masę serową wyłożyć na ciasteczkowo-orzechowy spód (prawie na równi z krawędzią foremki).
4. Piec 30 min w piekarniku nagrzanym do 150*C. Po upieczeniu zostawić na ok 5 minut w zamkniętym piekarniku a następnie uchylić drzwiczki i tak wystudzić. Następnie wstawić do lodówki na ok 2 godziny. No chyba że tak jak ja nie wytrzymacie, to na ciepło są równie pyszne – sprawdziłam 😉
5. Śmietanę ubić na sztywno z cukrem pudrem, położyć łyżką po “kleksie” w wgłębienia powstałe przy pieczeniu lub – jeśli chcemy uzyskać ładniejszy efekt – włożyć do szprycy i ozdobić serniczki. Całość posypać odrobiną pokruszonej chałwy.