Kapusta kiszona – właściwości zdrowotne i przepisy
Kapusta kiszona czy też kwaszona pojawia się w polskiej kuchni stosunkowo często. I bardzo dobrze, gdyż ma wiele właściwości leczniczych, a ponadto jest bogata w witaminy i sole mineralne. Kapusta kiszona zawiera dużo witaminy C, która wzmacnia odporność organizmu, witamin z grupy B, dotleniających organizm i niwelujących szkodliwe działanie alkoholu, a także witaminy E, która poprawia wygląd skóry, włosów i paznokci. Posiada również związki manganu, cynku, wapnia, potasu, żelaza i siarki, które są niezbędne do prawidłowego funkcjonowania organizmu.
Picie soku z kapusty lub spożywanie jej na surowo przyspiesza przemianę materii i obniża cholesterol. Ze względu na niską wartość energetyczną (100 g kapusty kwaszonej to 16 kcal) jest dobrym składnikiem diet odchudzających, gdyż dzięki dużej zawartości błonnika daje poczucie sytości.
Uwaga na podrabianą kapustę kiszoną!
Często producenci kapust oszukują i zamiast stosowania naturalnego procesu fermentacji, który trwa kilka tygodni, gdzie kapusta fermentuje pod wpływem bakterii kwasu mlekowego, dodają kwas octowy, cukier, i konserwanty. Taka kapusta nie ma żadnych właściwości zdrowotnych, a wręcz jest szkodliwa dla organizmu, gdyż może powodować zgagę i wzdęcia. Dlatego zalecam czytać skład przed zakupem, a najlepiej kupować kapustę z beczki u lokalnych i sprawdzonych dostawców. Dobra kapusta kiszona nie powinna być blada, a jasnożółta i mieć intensywny kwaśny smak.
W internecie pojawił się mit, że kapusta KISZONA to ta z zawartością kwasu mlekowego, natomiast KWASZONA zawiera jedynie ocet. Nie jest to jednak prawda, gdyż obie nazwy odnoszą się do tego samego procesu, czyli naturalnej fermentacji kwasu mlekowego. Należy więc czytać etykiety, aby sprawdzić czy kapusta nie ma w składzie niepożądanych substancji.
Kapusta kiszona była znana już za czasów Hipokratesa, który doceniał jej właściwości lecznicze. Sławę zyskała sobie podczas wyprawy morskiej Jamesa Cooka w XVIII w., gdyż dzięki zawartości witaminy C była doskonałym lekiem na szkorbut, który w tamtych czasach dziesiątkował marynarzy nie mających przez długi czas dostępu do świeżych warzyw i owoców.