Falafel czyli wege fast food

Falafel czyli wege fast food

Falafel czyli wege fast food

No może nie taki znowu “fast” bo już wieczorem trzeba pomyśleć, że następnego dnia się je zje;). Ostatnio eksperymentuję z różnymi wersjami bezmięsnych kotletów więc po zakupieniu paczki ciecierzycy postanowiłam zrobić własne falafele. Udało mi się nawet namoczyć na noc ciecierzycę co niestety często wylatuje z mej pamięci;). Za pierwszym razem choć danie było naprawdę jadalne to jednak smak był trochę mało wyrazisty. Za drugim więc razem troszkę bardziej szczodrze wsypałam przypraw i pochłonęliśmy falafele w kilka minut od usmażenia. Wegetarianom polecać nie muszę, ale polecę tym co mięso jedzą, jako urozmaicenie diety i wzbogacenie jej w suche nasiona roślin strączkowych. Porcja na dwie głodne osoby.

Składniki:
szklanka suchej ciecierzycy
1/4 łyżeczki mielonego kuminu
pół łyżeczki sody oczyszczonej
pół dużej cebuli
dwa ząbki czosnku
dwie łyżki posiekanej natki pietruszki
sól i pieprz do smaku
olej do smażenia

Ciecierzycę namoczyć na noc w dużej ilości wody. Odsączyć i wysuszyć na sitku. Ciecierzycy nie gotujemy! Zmielić za pomocą blendera razem z cebulą i czosnkiem. Dodać natkę, kumin, sodę oraz sól i pieprz. Formować z masy kulki, lekko spłaszczać. Smażymy na głębokim oleju na złoty kolor.

Falafele można podawać jak klasyczne kotlety z ziemniakami i surówką. Można też tak jak ja zapakować je we flatbread lub chlebek pita. W towarzystwie chrupiących warzyw i sosu czosnkowego smakują wybornie!

Link do przepisu: http://osiakowegotowanie.blogspot.com/2013/09/falafel-czyli-wege-fast-food.html

Zostaw Odpowiedź

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.