Deser Chatka babuni
Dawno, dawno temu…Już nawet nie pamiętam, kiedy to było:).
Pamiętacie popularny deser z sera i herbatników? Znany pod nazwą Chatka Babuni, Domek Baby Jagi, Chatka Puchatka czy po prostu Serowy Domek.
Herbatniki szkolne czy petitki to ciastka, które są niezbędne do tego deseru. Oczywiście drugi składnik to ser. Powinien być smaczny, najlepszy zrobiony w domu, bo to deser bez pieczenia. Do sera można dodawać różnego rodzaju bakalie a nawet świeże owoce drobno pokrojone. Ja zrobiłam starym sposobem: ser, rodzynki, cukier, galaretka i czekolada dla ozdoby. Takie składniki pamiętam. Zawsze się udaje i jest baardzo dobry!
Potrzebujemy:
• 500g dobrego tłustego białego sera wiejskiego lub sera domowej roboty,
• 250g serka ricotta,
• 100g cukru pudru lub w/g uznania, można dodać płynny miód,
• cukier waniliowy z prawdziwą wanilią,
• 1 galaretka w dowolnym kolorze,
• 100g rodzynek,
• 36 sztuk herbatników szkolnych lub herbatników petitki 6,5x5cm x),
• folia aluminiowa,
• kawałek gorzkiej czekolady,
x) podałam rozmiar herbatnika. Ponieważ herbatniki tego typu mogą być w różnych rozmiarach. Dobre są herbatniki w Lidlu. W dużych paczkach po 450g. Nie łamią się i dobrze namiękają.
Serek Ricotta dodałam nie tylko ze względu na smak, ale również po to, aby rozluźnić ser wiejski.
1. Galaretkę przyrządzamy zgodnie z przepisem na opakowaniu, pozostawiamy do stężenia. Można to zrobić na kilka godzin przed przygotowywaniem deseru.
2. Łączymy oba sery i ucieramy z cukrem, dodając cukier waniliowy i na koniec rodzynki i pokrojoną galaretkę.
3. Ciastka rozkładamy na folii aluminiowej / patrz zdjęcie! / 3 rzędy po 3×4 herbatniki.
4. Na środkowy rząd ciastek układamy przygotowany ser i zamykamy bocznymi ciastkami tworząc trójkąt.
5. Uciskamy delikatnie boczne ciastka. Nadmiar sera, który może wyjść u góry w trakcie łączenia ściągamy nożem. Musimy być pewni, że w środku „chatki” nie będzie pustego miejsca. Nie zostawiamy wolnej przestrzeni dla Babuni czy Puchatka:).
6. Zawijamy w folię i do lodówki, najlepiej na noc.
7. Na drugi dzień można udekorować czekoladą. Rozpuściłam kawałek gorzkiej czekolady w kąpieli wodnej i polałam deser.